Nie odbierajcie Bydgoszczy jej atutów! - pisze Piotr Cyprys

Bydgoszcz była zawsze ważnym punktem na mapie Polski i Europy. Można to negować i wbrew logice poprowadzić autostradę omijającą nasze miasto. Można, ulegając politycznej presji, zanegować plany, które już w styczniu 1938 pokazywały sens przebiegu autostrady przez Bydgoszcz. Można, tylko po co? Bo tak nie buduje się prężnego państwa. 

pisze Piotr Cyprys*

Nasza Bydgoszcz to jeszcze nieoszlifowany do końca diament. Teraz nastały czasy, kiedy z wielkim mozołem nadrabiamy stracone i zmarnowane lata, przepaść, która powstała w wyniku spychania miasta na margines Polski. Wiele pracy przed nami ale jesteśmy już od paru lat znowu na dobrej drodze. Mamy jeszcze naprawdę wiele atutów do wykorzystania. Czasem ktoś wpada na pomysł, aby nam je wyrwać. Niektórych - na szczęście - się nie da.

Wielkim atutem miasta jest jego położenie, które doceniano wielokrotnie w minionych wiekach, a współcześnie - politycznie, próbowano je zmarginalizować. Przez Bydgoszcz wiedzie najkrótsza droga z północy Europy na jej południe, wiedzieli o tym starożytni - to tutaj wiódł szlak bursztynowy.

To przez Bydgoszcz wiedzie śródlądowe wodne połączenie zachodu Europy ze wschodem, łącząc największe rzeki Polski. O tym, że budowa kanału przez Bydgoszcz to najlepszy wariant stowrzenia takiego połączenia wiedział już Franciszek Czaki, wybitny kartograf, inżynier króla Stanisława Augusta a urealnił to w czasie zaboru cesarz Niemiec, Fryderyk II – korygując nieznacznie przebieg kanału.

W czasach budowy pierwszych kolei to przez Bydgoszcz przebiegała jedna z najważniejszych tras kolejowych łączących zachód ze wschodem Prus – umiejscawiając w mieście jej Dyrekcję Pruskiej Kolei Wschodniej. Na ten cel w późniejszym okresie wybudowano bardzo okazały budynek.


Sieć Pruskiej Kolei Wschodniej zaznaczona na mapie z 1905

Przychodzą czasy wolnej Polski i walki o dostęp do morza – powstaje port w Gdyni, a logiczną tego konsekwencją była budowa magistrali kolejowej biegnącej przez Bydgoszcz,  łączącej najkrótszą drogą Gdynię ze Śląskiem (tzw. kolej francuska). Była to największa inwestycja transportowa II Rzeczpospolitej.

Bydgoszcz była zawsze ważnym punktem na mapie Polski i Europy.  Można to negować i wbrew logice poprowadzić autostradę omijającą nasze miasto i wyrzucając olbrzymie kwoty na dwie przeprawy przez Wisłę. Można, ulegając politycznej presji, zanegować plany, które już w styczniu 1938 pokazywały sens przebiegu autostrady przez Bydgoszcz.

Plany budowy autostrad styczeń 1938 rok, okres II RP, prof. Nestorowicz.

Można być ignorantem, ale trzeba mieć świadomość, że w ten sposób nie buduje się prężnego państwa na siłę pozbywając się jego atutów, i to w imię zaspokojenia ego niewielkiej części wyborców.

Można oczywiście, dla krótkotrwałych politycznych celów, wyznaczać korytarze transportowe kolejowe, drogowe czy wodne, które będą się wiły przez kraj jak węże. I będą generowały potężne koszty zarówno budowy, eksploatacji i samego poruszania się po nich, marnując w ten sposób szansę na szybki rozwój kraju.

Czy gdy przyjdzie kaprys polityczny, możemy spodziewać się wybudowania węzła multimodalnego w sercu Borów Tucholskich, a może w Toruniu lub innym miejscu transportowej pustyni?

Można, angażując wielkie środki zaprzeczyć logice. Tylko po co?
    
Źródło grafiki
Plany budowy autostrad II RP https://pl.wikipedia.org/wiki/Autostrady_i_drogi_ekspresowe_w_Polsce
Sieć Pruskiej Kolei Wschodniej zaznaczona na mapie z 1905 https://pl.wikipedia.org/wiki/Pruska_Kolej_Wschodnia
*

 




 
 
 

Nie odbierajcie Bydgoszczy jej atutów! - pisze Piotr Cyprys Nie odbierajcie Bydgoszczy jej atutów! - pisze Piotr Cyprys Reviewed by KochamBydgoszcz on 06 września Rating: 5
Obsługiwane przez usługę Blogger.